Ramadan. Diety Cud. Milion Lat Ewolucji.
Prawdziwy. Wspaniały rekord. Prawdziwy Ludzki Wyczyn!
Coś po Polsku. Tak od czasu do czasu. Z nostalgii. Ciągle ten język najlepiej. Najsprawniej. Najpiękniej mogę Użyć. Złożyć. Zakręcić. Przyspieszyć. I Zastopować. Zamilknąć. No to do roboty! Na temat!
A temat niebłahy.
Ramadan! Już samo słowo budzi strach. Obrzydzenie. Co najwyżej lekki uśmiech. Ale uśmiech politowania...
Rekordy. Rasa Ludzka. Odkrywcy. Zdobywcy. Rekordziści. Indywidualnie. Kolektywnie.
Jako Rodzaj Ludzki jsteśmy zdolni do największej Głupoty ale i do ...Czynów Wspaniałych. Niebagatelnych. Nietuzinkowych. Potrafimy się wdrapać na najwyższe góry. Wcisnąć w najgłębsze dziury. Przepłynąć morza i oceany. Odkryć nowe lądy, szlaki, ....planety.
Potrafimy bić wszelkie możliwe rekordy. Sam jestem w stanie przejechać 1 000 km na rowerze non-stop bez spania, picia i sikania. Kto z Was tak potrafi?
Wyczyny to wspaniałe, ale w większości wykonane indywidualnie. Lub co najwyżej w małych zespołach. Dlatego też zwycięstwo można zawsze przypisać komuś konkretnemu. Komuś, kto trafi na pierwsze strony gazet. Bohater. Hero. Przykład dla młodzieży, ....
Ramadan. Przynajmniej ten w wydaniu Indonezyjskim. To też Wyczyn. Tyle że nikt o tym nie pisze. 200 milinów Muzułmanów. W Indonezji. Największa Muzułmańska Populacja na Planecie Ziemi. Strach pomyśleć :))
Te 200 milionów ludzi. Przez miesiąc decyduje się nie jeść, nie pić i nie używać (palić papierosów, uprawiać seksu... ) od świtu do zmierzchu. Codziennie. Młodzi. Starzy. Dzieci. Mądrzy. Głupi. Urzędnicy. Lekarze. Śpiewaczki i Cykliści. 200 milionów. 5 razy tyle co w Polsce. Wszyscy razem. Jednocześnie. Przez miesiąc.
Jeśli wam się to wydaje proste. To spróbujcie nie pić ani kropli wody przez parę godzin w 40 stopniowym upale! A oni to robią przez 12 godzin. Codziennie. Przez miesiąc.
Akt szaleństwa? Zbiorowa halucynacja? Szczyt głupoty? A czym się to różni od wejścia na Mont Ewerest bez tlenu? Tylko tym, że tu włazi 10 osób a tam nie je, nie pije i nie pali 200 milionów ludzi.
Te 10 osób wyląduje na pierwszych stronach gazet. O tamtych 200 milionach będzie się mówiło: Fanatycy. Albo nie będzie się mówiło wcale.
Na pewno najprościej odpowiedzieć dlaczego. Religia i Tradycja. Od stuleci. Od dzieci do staruszków. Wszyscy to robią. Tak im przykazał ich Bóg. Proste. Niektórzy to robią z rutyny. Inni. Szczególnie dzieci: z dumą. I z pasją. Mimo że trudne. Chcą pokazać, że już są dorośli. Że też potrafią! Nie ma tu jakiejś zbiorowej halucynacji! Każdy podchodzi do tego indywidualnie. Ale wyczyn jest zbiorowy. Nie indywidualny.
Chyba to zresztą jest ta podstawowa różnica między Wschodem a Zachodem! Tutaj rzeczy się buduje razem. Kolektywnie. U nas na Zachodzie Indywidualnie. Indywidualny Geniusz Steve Jobs wymyśla IPhone-a. Produkują go następnie i kolektywnie Chińczycy. Nikt nie jest tego w stanie zrobić taniej i lepiej :))
Prawdziwy. Wspaniały rekord. Prawdziwy Ludzki Wyczyn!!!
Milion lat ewolucji. Walka z Mózgiem. Diety cud. Efekt Jo-Jo.
Teraz o tym jak nie jeść. Mniej jeść. Odchudzać się. I jak trudno w Ramadanie pobić taki miesięczny rekord niejedzenia.
Jako Rasa zludzka jesteśmy wszyscy tacy sami. A nasze mózgi są efektem miliona lat ewolucji. Musimy pamiętać, że przez ten milion lat większość czasu człowiek chodził głodny.
A w zasadzie biegał. Uciekał przed drapieżnikami. Czasem przez przypadek udało mu się coś upolować. Raz na tydzień jadł. Jadła rodzina. I znajomi. A potem znowu biegali. Głodni. Milion lat! Codziennie tak samo!
Dopiero od jakiś 10 tysięcy lat potrafimy uprawiać ziemię. Siać. I jemy bardziej regularnie. Ale nie w zimie. Bo nic nie rośnie. I znowu głód.
Dopiero od jakiś 200 lat zaczęliśmy robić coś innego. Rewolucja przemysłowa.
Dopiero od jakiś 20 lat siedzimy przed komputerami. W internecie. Czytamy te moje bzdety :))
Głodu już nie ma. Jedzenie jest tanie. Ogólnie dostępne. Łatwo je zdobyć. Przechować. Przygotować.
Ale czy nasze Mózgi się zmieniły? Nie! Uformowała je ewolucja. Przez milion lat. Żeby tu coś zmienić, trzeba poczekać następny milion lat.
Mamy Mózgi Łowców. Głodnych. Biegających po lesie wystraszonych zwierząt. Ciągle głodnych. Ciągle szukających pożywienia.
Ok. Nikt teraz nie biega. Ale w Mózgu. W naszym Mózgu nic się nie zmieniło. Spróbujcie jakąś dietę. Od razu Alarm! Co się dzieje? Znowu Głód! Pełna mobilizacja! I walka!
Zaczynamy walkę z naszym własnym Mózgiem. Nie jemy! Udaje nam się wytrzymać! Przez tydzień. Dwa! To dla Mózgu już za wiele! Idzie na przetrzymanie. Czeka! Wie że w końcu uda nam się coś upolować....
Koniec diety. Obtrąbiamy sukces! Straciliśmy 5 kg i parę centymetrów w biodrach. A co na to Mózg? Teraz jest jego "czas zemsty". Znowu możemy jeść. No to jemy. Dwa razy więcej! Szybciej! Na zapas! Kilogramy i bioderka rosną. A po diecie ważymy więcej niż na początku. Efekt Jo-Jo.
Proste. Ze swoim Mózgiem nikt nie wygra. Nikt go nie zmieni w ciągu paru chwil. Uformował go jeden milion lat ewolucji. Chcesz schudnąć? Niestety. Musisz poczekać jeszcze jeden milion lat :)))
I na koniec o Ramadanie jeszcze raz. Muzułmanie. I ich wyczyn! Ramadan to prawdziwy wyczyn! Walka z Mózgiem. Przez miesiąc. Jak oni to robią? Jak oszukują swoje Mózgi? Jak wygrywają tę walkę?
Religia, religią. Ramadan to wyczyn przede wszystkim fizyczny. Tylko niewielu z tych 200 mln Indonezyjczyków podchodzi do tematu religijnie. I Religia. Modlitwy. Medytacje pozwalają im na prztrzymanie głodu. Twierdzą, że zastępują pokarm fizyczny pokarmem duchowym. Coś w tym jest :))
Ale takich naprawdę niewielu. Dla większości to Rutyna. Tradycja. Czasem Wyzwanie lub Przymus (dzieci).
I dają radę. Wszyscy. Bez wyjątku. I to jest piękne. Ale jak to robią, że im się wszystkim udaje? Może jest jakaś kolektywna siła, która pomaga tym słabszym?
Nie wiem. To co wiem, że jest to prawdziwy piękny wyczyn! Jakby 200 mln ludzi na raz wdrapało się na Mont Everest!
Prawdziwy. Wspaniały rekord. Prawdziwy Ludzki Wyczyn!!!
Kilka fotek Indonezyjskich Muzułmanów :))
Ogólna radość, że się w okół dzieje się coś niesamowitego...Coś niesamowicie prześlicznego. Coś prześlicznie ...wspaniałego :)))
Muzulmanki: Matka i corka. Widac huste na glowie :))
Me+My Family+My Bike:))
No comments:
Post a Comment